JEZIORY – NOWY DWÓR

Dzisiaj będzie o tym, jak to można na pielgrzymce anioły spotkać.

Każdy pielgrzym, doświadczony czy też pierwszoroczny, wie, że jedna para butów nie wystarczy. Czasami jednak i to jest za mało.

Jedna z sióstr wybrała się na pielgrzymi szlak jak trzeba, spakowała żelazny zestaw – buty trekkingowe i sandały. Paznokcie na stopach zaczęły schodzić po dwóch dniach marszu w trekkingach (odciski już wtedy nie miały znaczenia), sandały natomiast nie wytrzymały. I co robić? Do Ostrej Bramy jeszcze kawałek został.

Powinno się zaufać Bogu, prawda… Łatwo powiedzieć. Ale jednak…

Wiedzieliście, że pielgrzymkowe służby medyczne leczą nie tylko ciało, ducha ale mają wiele ukrytych talentów?; a sklep pielgrzymkowy (poza sprzedażą detaliczną artykułów spożywczych) troszczy się o różnorakie potrzeby pielgrzymów?

Służby medyczne wysłały zapłakaną Siostrę do człowieka, który umie pomóc w biedzie - do kierowcy sklepu pielgrzymkowego. Okazało się, że Brat ma sandały w rozmiarze odpowiednim i do tego nowiutkie. W międzyczasie zaś, medycy szyli porwane sandały. Skończyło się jak w bajce, radości Siostry nie było końca. Były łzy szczęścia, serdeczne słowa i niezwykła skromność dobrodziejów.

To, że nasze służby pielgrzymkowe są niezastąpione, to mało powiedziane. Anioły.

Aby obejrzeć zdjęcia, wystarczy kliknąć w ten link.