Nie byłoby tej pielgrzymki, gdyby nie ludzie, którzy nam służyli. Dlatego, kiedy wróciliśmy do swoich domów, kiedy pierwsze emocje już opadły, to teraz jest dobry czas, aby jeszcze raz wszystkim podziękować. Jestem przekonany, że pielgrzymowanie każdemu przyniosło ogromne owoce i przeżycia duchowe oraz niezapomniane chwile, które tak naprawdę trudno jest wyrazić za pomocą słowa pisanego.

Przede wszystkim dziękuję Panu Bogu, za to że postawił nas wszystkich na wspólnej drodze pątniczego szlaku.

Wyrazy podziękowania kieruję w stronę ks. abp. Tadeusza Wojdy, Metropolity Białostockiego, za wsparcie, pasterskie błogosławieństwo oraz odwiedzenie nas na trasie. Dziękuję ks. bp.  Henrykowi Ciereszko, który był razem z nami. Wyrazy wdzięczności kieruję w stronę ks. bp. Aleksandra Kraszkiewicza, biskupa grodzieńskiego oraz ks. bp. Gintaroswi Metropolicie Wileńskiemu.

Dziękuję wszystkim kapłanom: ks. Pawłowi Bezlapowiczowi – kierownikowi grupy białoruskiej, ks. Piotrowi Buśko,  ks. Adamowi Szotowi, Ks. Marcinowi Czapskiemu, ks. Jarosławowi Kalinowskiemu ks. Karolowi Swatkowskiemu, ks. Arkadiuszowi Okroj, Ks. Adamowi Kiermutowi, ks. Adrianowi Karwoskiemu, ks. Krzystofowi Kowalewskiemu.  

Dziękujemy klerykom, siostrom zakonnym – za trud i pomoc w programie duchowym na szlaku.

Nade wszystko dziękuję Służbie Medycznej. A więc: lek. Małgorzacie Targońskiej, Barbarze Kruszewskiej,  Mari Przystupa, Bartkowi Małyszko, Grazynie Tur, Dariuszowi Kruszewskiemu, Mariuszowi Szczesik i al. Piotrowi Szmigielskiemu.  

Dziękuję Michałowi Roguckiemu – sekretariat -  za zaangażowanie i troskę o dobro każdego pielgrzyma w czasie trwanie Pieszej Pielgrzymki oraz za poświęcony trud i wielkie serce.

Wyrazy podziękowania kieruję w stronę Sklepiku pielgrzymkowego:  Stanisławowi  Kulikowskiemu, Michałowi Olejnikowi oraz Adrianowi Zajkowskiemu. .

Dziękuję Kuchni Polowej, za trud w przygotowaniu codziennie ciepłego posiłku. Podziękowania kieruję szczególnie w kierunku ks. Marcina Czapskiego, który przewodził pozostałej reszcie załogi, w skład której wchodzą: Bogumiła Łowczyk, Teresa Olędzka, Anna Buczyńska, Piotr Dybowski i Wiesław Rydzewski.

Wyrazy wdzięczności kieruję w stronę Służby Porządkowej, bez której z pewnością nie czulibyśmy się tak bezpiecznie.  Bóg zapłać dla Antoniego Budzickiego, za siłę i cierpliwość w rozładowywaniu naszych bagaży.

Wszystkim Pielgrzymom za dar wspólnego pielgrzymowania, bo przecież bez Was nasza praca nie miałaby sensu. Szczególnie dziękuję osobom, które troszczyły się i włożyły wiele starań w przygotowaniu figury i relikwii bł. Michała Sopoćko: Jerzemu Bruzgo i Leszkowi Nosorowskiemu.

Idąc z Białegostoku do Wilna zatrzymywaliśmy się w większych i mniejszych kościołach.

Dziękuję księżom proboszczom, wikariuszom i parafianom za przygotowywane posiłki.

Dziękuję tym wszystkim ludziom w Polsce, na Białorusi i Litwie, którzy przed nami otwierali swoje drzwi, nie żałując niczego, dzieląc się wszystkim co posiadają. Dziękuję również dyrektorom szkół, w których mogliśmy zatrzymać się i zregenerować siły do dalszej wędrówki.

Podziękowania kieruję w stronę ks. Pawła – kierownika grupy grodzieńskiej oraz ks. Antoniemu Gremzie za poświęcony czas i trud w przygotowanie potrzebnych formalności.

Dziękuję Konsulowi Generalnemu Białorusi w Polsce. Jestem wdzięczny Policji, Urzędowi Celnemu, Strażnikom Celnym i pogranicznikom za cierpliwość i bezkonfliktową współpracę.

Podziękowania kieruję do naszego niezawodnego Biura Pielgrzymkowego: Michałowi Roguckiemu, Magdzie Roguckiej oraz Marlenie Wejkowskiej. 

Dziękuję osobom u źródła, które wydają pozwolenia i koordynują prace z tym związane, a w szczególności  panu wiceprezydentowi Rafałowi Rudnickiemu - za otwartość i życzliwość.

Wszystkim instytucjom i placówkom, które zgodziły się na rozwieszenie plakatów pielgrzymkowych w swoich budynkach.

W sposób szczególny dziękuję naszym darczyńcom, których loga możemy zobaczyć na naszej stronie internetowej.

Drodzy Pielgrzymi!

Pielgrzymka to nie tylko czas, który odnosi się do tych dziewięciu dni. Idziemy dalej, już myślimy o XXVI Ekumenicznej Pieszej Pielgrzymce do Wilna. Jestem przekonany, że wielu z nas zachęci swoich najbliższych. I się nie boimy tego, że znowu może być nas więcej. Jesteśmy na to przygotowani. Zachęcam do dawania świadectwa. Piszcie do nas o swoich przeżyciach i refleksjach, będziemy wasze świadectwa umieszczać na naszej stronie internetowej.

Zapewniam o pamięci modlitewnej.

ks. Łukasz Żuk – kierownik